Zbyt Rzadko Się Modlę
Opał, Jonatan, Hinol Polska Wersja, Jano Polska Wersja, And .Voodoo People
3:32Mierzymy kilometry w minutach, godziny w tysiącach Miarą człowieka nie jest dusza, lecz jego stan konta Nikt już nie słucha, każdy się przegląda Lecz śmierć jest od złej diety, nie głodowa Wszyscy chcą się wyróżniać i chcą się podobać, lecz są tacy sami jak ta deszczu kropla na grobach Odpowiedzialność jest Boga, lecz zwykle to w nim widzisz wroga Internet był odskocznią od życia w biegu, dziś życie jest odskocznią od internetu Wszystko na przekór, w żelaznym wieku, pomimo techniku postępu Edukacja to lipa, to indoktrynacja fałszywa Nie uczą dzieciaków jak być szczęśliwym, uczą ich spierdalać na gigant Oto matematyka co się z wit nam wymyka Bogów nie ma na Spotify, ani na YouTubie, ani na Tidal Świadomość duszy nas różni od dzika czy byka, którego spożywasz Ja siebie słucham wśród kłótni i hipokryzji Ożywiam ducha ciało nie jest wszystkim Mimo wszystko niе jestem tym ciałem, niе jestem ciałem tylko je ubrałem I wracam do domu przez me życie całe, życie całe, jest tylko detalem Jestem atomem, elementem chaosu A moim domem jest cząsteczka kosmosu One złączone w odpowiedni sposób to komponent czegoś, czego nie pojmie rozum Ubrałem je tylko na krótki moment, opakowane w ładunek emocji Przebrani w aury o różnym kolorze, pofarbowane od fałszywych doktryn Przez to dotknij mnie tak, żeby zapisać, parę dokonań z życia w talizman Poustawiali się z przekonaniami jak w rządku, im dalej od miasta bliżej mam kościół Z dala od bodźców i jeszcze dalej od ślepo rzucanych poglądów Wszystko, co noszę to wziąłem od przodków Od słów do czynów i od czynów do snów Wszyscy zostawimy po sobie w końcu historię dokonań, ciała w posągu Moja historia to śpiew, może w tej melodii komuś przyniesie odpowiedź Ścinane korony drzew, poprzebierany za korony człowiek Ja trzymam się natury i z natury bliskich Sam znajdę pułap, nie mów mi już więcej gdzie iść Słucham siebie w środku tej hipokryzji Ożywiam ducha, ciało nie jest wszystkim Mimo wszystko nie jestem tym ciałem, nie jestem ciałem, tylko je ubrałem I wracam do domu przez me życie całe, życie całe, jest tylko detalem Jestem atomem, elementem chaosu A moim domem jest cząsteczka kosmosu One złączone w odpowiedni sposób to komponent czegoś, czego nie pojmie rozum