Nim Zajdzie Słońce
Smolasty
2:28Miałem dziś sen, nie było ciebie Za to był ślub, było wesele Z jedną z tych pań co ledwo imię znam Miałem też ten z tobą na czele Czuliśmy głód wpatrzeni w siebie Za kilka lat, osiem czy siedem Spotkamy się, co będzie nie wiem Nigdy nie miałem tak i nigdy nie będę miał Że wpadamy w szał, a sekundę poźniej splecione więzy ciał I choć chcę cofnąć czas, oboje wiemy nie ma jak I choć byliśmy blisko końca, znowu wracamy na start Wzięłaś połowę mnie, teraz chodź i to sklej jakoś mocniej Nasze dwie cząstki serc, teraz płacz lub się śmiej Będzie prościej Mówili idź, będzie tak fajnie Może to ktoś taki na zawsze Co powie los, kto jego karty zna Zjawił się tu, zabrał połowę Serca i dziś próbuje złożyć Na nowo się, walczyć o swoje Tej nowej mnie, to już nie twoje Nie bać się spotkać jeszcze raz, tak od nowa jeszcze raz Nie bać się piętrowych zimnych fal i przetrwać, przetrwać, przetrwać, przetrwać sztorm Wzięłaś połowę mnie, teraz chodź i to sklej jakoś mocniej Nasze dwie cząstki serc, teraz płacz lub się śmiej Będzie prościej Wzięłaś połowę mnie, teraz chodź i to sklej jakoś mocniej Nasze dwie cząstki serc, teraz płacz lub się śmiej Będzie prościej Wzięłaś połowę mnie teraz chodź i to sklej jakoś mocniej