Sam Na Świecie
Kuban
3:10Napisałem oddzwoń, na marne Odwiedzę dzisiaj twój adres Chodzę jakbym wziął coś, nie zasnę Wciąż depczesz mi wyobraźnię Napisałem oddzwoń, na marne Odwiedzę dzisiaj twój adres Chodzę jakbym wziął coś, nie zasnę Wciąż depczesz mi wyobraźnię Nie chciałem dziś umierać, ale myślę, że to mój dzień Jak poznałem już daty, chciałbym jedynie wybrać gdzie - u niej Już spaliłem każdy most - u niej Mam u Ciebie własny kąt - u niej W milionera z kundla w rok - u niej A na smyczy jestem wciąż Napisałem oddzwoń, na marne Odwiedzę dzisiaj twój adres Chodzę jakbym wziął coś, nie zasnę Wciąż depczesz mi wyobraźnię Napisałem oddzwoń, na marnе Odwiedzę dzisiaj twój adres Chodzę jakbym wziął coś, nie zasnę Wciąż dеpczesz mi wyobraźnię Nie chciałam dziś odbierać, sam za sobą się teraz mierz Gdy pozwolę Ci wybierać, wiem, że znowu wybierzesz źle Budowałeś dla nas dom (u mnie) Teraz ponosimy koszt (wspólnie) Mieliśmy wykupiony lot Spakowana jestem, wciąż Napisałem oddzwoń, na marne Odwiedzę dzisiaj twój adres Chodzę jakbym wziął coś, nie zasnę Wciąż depczesz mi wyobraźnię Napisałem oddzwoń, na marne Odwiedzę dzisiaj twój adres Chodzę jakbym wziął coś, nie zasnę Wciąż depczesz mi wyobraźnię Oddzwoń, na marne Dobrze, znasz mój adres Oddzwoń, nie zasnę Duszę się tym miastem Napisałem oddzwoń, na marne Odwiedzę dzisiaj twój adres Chodzę jakbym wziął coś, nie zasnę Wciąż depczesz mi wyobraźnię Napisałem oddzwoń, na marne Odwiedzę dzisiaj twój adres Chodzę jakbym wziął coś, nie zasnę Wciąż depczesz mi wyobraźnię