Karmel
Wac Toja
2:58Zróbmy ognisko z widokiem na halę Zróbmy ognisko z widokiem na granie Na owce z dzwonkami uczepionymi Na pąki śpiące pachnące co siły Zróbmy ognisko z widokiem na halę Zróbmy ognisko z widokiem na granie Na te źdźbła trawy gdzieś między innymi Z górami rzekami nami samymi Raz dwa trzy Komplikuje co tak proste by uronić kilka łez To żałosne to okropne to tak proste dla mnie jest Moje słowa spływające mlekiem miodem niosę cześć Młodej Polsce tej kwitnącej niech się spełni polski sen Najlepszy czas piękne chwile delektuj się nimi Niech to nigdy nie minie Mam tutaj was starczy mi tyle o tak Parę tych szczęścia barw Słońca blask pada na kącik twoich ust Chcę widzieć uśmiech zabić ból Żadnych łez tylko życia smak Żadnych łez tylko życia smak Kolorowe rafy koralowe Razem tworzymy harmonię Piszę baśniową opowieść Ktoś ją kiedyś opowie Ptaki śpiewają dla ciebie Niech to się niesie jak znaki na niebie Dosyć już mam czarnych chmur Czuwa nad nami dobry bóg Komplikuję co tak proste by uronić kilka łez To żałosne to okropne to tak proste dla mnie jest Moje słowa spływające mlekiem miodem niosę cześć Młodej Polsce tej kwitnącej niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen Niech się spełni polski sen